Zawsze jest właściwy czas na zrobienie tego, co należy... Kocham to, co robię przy pomocy igły, drutów i szydełka.







piątek, 27 kwietnia 2012

Skradły moje serce i czas.

A kto - nowe serwetki.
Wzór znaleziony kiedyś w sieci, wrzucony w folder. Zaczęłam i nie mogę przestać.


Powstały z jednego elementu właściwej serwetki. Moze kiedyś zrobię,ale bieżnik, ale po swojemu. Póki co pojedyncze bardziej mi się podobają.

 Te wykonane są z białych  nici Zefir 10, szydełkiem Tulipa 1,33. Średnica serwetki to 29 cm. Taka akurat na po południowy podwieczorek.
Często jestem pytana, czy zrobię na zamówienie, owszem dlaczego nie, jeśli kogoś urzekną tak jak mnie.

Nadal trwa produkcja poprzednich komplecików, narazie w kolorze ecri

 Pokraczne, jeszcze nie ukrochmalone.

Na dzisiaj to tyle o.
Witam odwiedzających, nowych obserwatorów.

Czeka mnie wybór nowej przeglądarki, stara spowodowała zamieszanie. No i chyba będę musiała zaprzyjażnić się z nowym blogerem. Nie jestem biegłym komputerowcem, więc trochę to potrwa. Życzę udanego wypoczynku i pozdrawiam cieplutko.

niedziela, 22 kwietnia 2012

Jestem bardzo zmartwiona!

Nie akceptuje wyglądu mojego blogu w tej chwili. Straciłam chęć pisania. Nie wiem czy to wina przeglądarki czy coś innego. Wyć mi się chce.

Na poprawę humoru, a tak fajnie zapowiadała się ta niedziela, pokażę olbrzyma którego zrobiłam.

Średnica serwetki to 36 cm. Robiona z nici Zefir 10, bardzo polubiłam te nici.
W poprzednim poście zapomniałam o wymiarach serwetek, malutka ma średnice 13 cm, a większa 26.

Chciałabym pokazać jakie cuda dotarły do mnie przed świętami.
Kartka imieninowa i piękna zakładka.

Piękne życzenia pozostaną moją słodką tajemnicą, oby się spelnily.

 Kolejna kartka to  kartka świąteczna z życzeniami.

Jak święta wielkanocne to i jajko,wspólne  dzielo dwóch dobrych duszyczek.

A jak jajko to i koszyczki, ale jakie, oceńcie same, ja nie mogę się na nie napatrzeć. To dzielo bardzo zdolnego męża, bardzo zdolnej blogowiczki.





A te wszystkie cudowności dostałam od Splocika i jej Męża. Kochani z całego serca dziękuję.
Wiem, że doszły nowe obserwatorki, serdecznie witam. Dziekuje za komentarze i odwiedziny.
A może jutro rano blog sie odmnieni i będzie po staremu?

środa, 18 kwietnia 2012

Nowe "szaleństwo", czy zauroczenie?

Serdecznie dziękuję za wszystkie życzenia świąteczne i odwiedziny.
Obiecywałam sobie, że po świętach szydełko zamienię na igiełkę do haftowania.
Na obietnicy się skończyło bo.... zauroczyła mnie pewna malutka serwetka. Wzór znalazłam na blogu Doroty- Szydełkomania Doroty.
Do kompletu dorobiłam, według własnego pomysłu większą, pod talerzyk deserowy.





Nie mogąc się doczekać efektu końcowego, pierwsze dwie poszły do krochmalenia.
Jestem z nich dumna i zadowolona oooo.

W międzyczasie, na prośbę córci powstały dwie fioletowe podkładki i zakładka, dla pewnej młodej damy. Frędzelki do zakładki w drodze.


No to na dzisiaj byłoby na tyle. Zmykam do serwetek. Witam nowe obserwatorki, których nadal nie widzę, ale myślę, że doszły ha ha. Pozdrawiam cieplutko.

sobota, 7 kwietnia 2012

Moje pierwsze Święta w świecie blogowym.



Kolorowych jajeczek, lukrowanych owieczek,
rozkicanych króliczków i pyszności w koszyczku
oraz mokrego ubrania w dniu wielkiego lania!!!

dla Wszystkich odwiedzających, komentujących, obserwujących.

 Jajeczka ubiegloroczne, wykonane z cieniutkiego kordonka, jak do obrębiania chusteczek.
Szydelkowalam je w podwójnych okularach, własnych i małżonka.


 A tu malutki zajączek, wykonany zgodnie z opisem Wiki.

Ostatnie moje ozdoby, które poszły w świat to koszyki, dość duże, w porównaniu z wczesniejszymi.


Dostałam, również dwie przesłodkie przesyłki od koleżanek blogowiczek, ale o tym w następnym poście.
Nadal nie wiem, gdzie podziały się obserwatorki, a jest ich już 35.
Pozdrawiam ciepło. Bożena.