Śnieg nam wszystkim popsuł szyki,
przykrył jajka i koszyki, a kurczakom zmarzły nóżki,
więc się tulą do rzerzusszki. Mój tuli się do lodówki.
Niech nadzieja i radośc zastukają do Waszych drzwi
a Wielkanoc przyniesie pomyślność, szczęście i Zdrówko.
Mnie go ostatnio trochę zabrakło, stąd tak długa przerwa.
Pozdrawiam ciepło.